24 kwietnia br. burmistrz Bolesław Bujak spotkał się z komitetami strajkowymi Szkoły Podstawowej nr 1 i Szkoły Podstawowej nr 5. Po dynamicznych rozmowach burmistrza z nauczycielami i wysłuchaniu ich argumentacji, szkoły poinformowały o zawieszeniu strajku. SP nr 1 wznawia naukę w czwartek 25 kwietnia, a SP nr 5 w poniedziałek 29 kwietnia. 

Samorządy nie są stroną w akcji strajkowej; strajk nie jest również w nie wymierzony. Wójt, burmistrz, prezydent mogą wyrazić swoją opinię nt. strajku, ale nie są jego adresatem i nie mają instrumentów prawnych, aby go zakazać, lub zakończyć. Burmistrz Bolesław Bujak w rozmowach z dyrektorami szkół mimo, że popierał nauczycieli w ich dążeniach, sugerował rozważenie zakończenia akcji strajkowej, lub zmianę jej charakteru, ze względu na rosnące niezadowolenie społeczne i uciążliwości dla uczniów i rodziców. 
 

Przyczyn strajku należy szukać w fatalnej sytuacji szkolnictwa wywołanej m.in. reformą, która została zorganizowana bez przygotowania i bez planu, niejako od końca; z nowym rokiem szkolnym będą olbrzymie problemy z podwójnym rocznikiem w szkołach ponadgimnazjalnych. 

Akcja strajkowa to oddolna inicjatywa sformalizowana przez ZNP i w pierwszej fazie przez „Solidarność". Strajk w oświacie to coś więcej, niż tylko walka o pieniądze. Główne postulaty strajkujących pracowników oświaty to podwyżka wynagrodzeń oraz większe nakłady rządu na oświatę. Nauczyciele chcą podwyższenia poziomu finansowania oświaty z budżetu państwa, są przeciwni przerzucaniu odpowiedzialności za utrzymanie oświaty na samorządy. Walczą również o swoją godność, nie chcą być poniżani, nie chcą dłużej tolerować kłamstw o ich pracy obecnych w przestrzeni publicznej. I najważniejsze – walczą o lepszą szkołę.